środa, 22 października 2025

Jesienny dublet, czyli tęcza o wschodzie słońca

Ciepły front atmosferyczny z silnym wiatrem, często jest gwarantem widowiskowych wschodów słońca. Jednak wiedzieć o tym, a wprowadzać tę wiedze w życie, to dwie różne sprawy 😁 Wczoraj marudziłem, że nie zabrałem ze sobą aparatu gdy robiłem za wesoły autobus... Cudny był wschód słońca. Przy tej okazji na "jedynach" na Mastodoncie znajomi przypomnieli mi zresztą i moje, ulubione hasło, że najlepszy jest ten aparat, który masz pod ręką... 

Dlatego dzisiaj zabrałem ze sobą sprzęt i wiecie co? Było jeszcze ładniej niż wczoraj. Mało tego. Udało mi się nawet zrobić zdjęcie tęczy. Normalnie dwa w jednym. Zobaczcie sami 👇


HAL_2070 2 HAL_2067 2 HAL_2068 HAL_2072 2 HAL_2071

niedziela, 19 października 2025

Jest słońce, są fajne zdjęcia... jest też tama bobra ;)

Pogoda w końcu się zlitowała, bo jak sobie tak wspólnie narzekaliśmy z kolegą z Wrocławia to szans na astrofotografię, czy w ogóle więcej słońca, nie było od końca września, czyli niemal trzy tygodnie. Na szczęście aura się nieco poprawiła, co od razu postanowiłem wykorzystać. Wyskoczyliśmy z Michaliną na foto-spacer do lasu, planowaliśmy, że zejdzie nam tam z godzinę, jak się okazało zeszły dwie 😁

Dzięki temu, że spotkaliśmy też Łukasza, znaleźliśmy także tamę bobra, to kolejne miejsce gdzie te piękne zwierzęta postanowiły zapuścić korzenie. Odsyłam do mojego wcześniejszego wpisu na ten temat klik-klik


HAL_2017 HAL_2009 HAL_1903 HAL_1922 HAL_1929 HAL_2008 HAL_1994 HAL_1982 HAL_1969 HAL_1962 HAL_2020 HAL_1949 HAL_1950 HAL_1979 HAL_1990 HAL_1976 HAL_1998 HAL_2013 HAL_2006 HAL_2023 HAL_1938 HAL_1971 HAL_1942 HAL_1953 HAL_1941 HAL_1993 HAL_1908 HAL_1921

piątek, 17 października 2025

Fatalny mamy listopad podczas tego października

Tytuł chyba nikogo nie zaskoczył. Aura typowo listopadowa. Siąpi, pochmurno, a termometry ledwo przekraczają 10°C. Niestety, ale mam wrażenie, że w tym roku pogoda ograbia mnie z najlepszego momentu jesieni. Tego najbardziej kolorowego.

Klony, jesiony i platany już prawie bez liści, a słońca jak na lekarstwo. Błysnęło jedynie w poniedziałkowy poranek, dlatego cieszę się, że chociaż to udało się wykorzystać, a czego dowodem jest ten wcześniejszy wpis klik-klik

Z soboty na niedzielę prawdopodobnie przymrozi w związku z czym liście jeszcze szybciej zaczną się sypać i dopiero w niedzielę trochę więcej słoneczka. W kolejnym tygodniu ma być cieplej i trochę bardziej słonecznie. Warto wiec wykorzystać to mini-babie lato, bo watpię, żeby pogoda utrzymała się dłużej niż parę dni. 

No i za rogiem już listopad, a wówczas ciężko liczyć na słoneczną aurę. Chyba że ... pogoda znowu wywinie psikusa, ale już w tą dobrą stronę ;)

Landescrone HAL_1864 HAL_1859 HAL_1855 Landescrone

poniedziałek, 13 października 2025

Viltrox AF 14mm f4.0 Air

Takie "odstawienie" od fotografii jakie sobie zafundowałem przez ostatnie ponad 6 lat to naprawdę świetna sprawa. Same pozytywy. Jednak zdania nie zmieniam. Fotografia to hobby drogie, chociaż widzę światełko w tunelu i żeby nie było, to nie znaczy, że nie fotografowałem, fotografowałem ale głownie iPhonem co jak się okazuje, tez przyniosło same plusy. 

W każdym razie przez ostatnie sześć lat fotografowanie lustrzanką zdarzało mi się okazjonalnie. Kto śledzi na bieżąco, to pamięta wpis z bielikiem, gdy opisywałem jak zasuwałem z wózkiem i Michaliną do domu po aparat. Jednak zdecydowana większość zdjęć to kadry do rodzinnego albumu i w większości robione telefonem. Patrząc na wydruki, zaciskałem zęby i akceptowałem rzeczywistość. W tym jednak roku gdy "poległem" na zakończeniu przedszkola swoim wysłużonym Nikonem D7000 postanowiłem "wrócić" - w końcu dzieci coraz większe a okazji do fotografowania będzie więcej, świat też nie stał w miejscu i pokazały się nowe perspektywy. 

Dlatego po przeanalizowaniu za i przeciw postawiłem na system bezlusterkowy i pełną klatkę. Jak się okazało, z moim sprzętem i po zainwestowaniu w adapter FTZ II miałem niemal wszystko co potrzebowałem. I tutaj pierwsza zmiana. Do tej pory aparat musiał mi ważyć. Musiał mieć dodatkowy grip i wyglądać jak kawał cegły, tudzież bloczku gipsowego ;) Teraz ciesze się, że korpus jest mały. Mało tego - zanim przyszło body chciałem kupić smallriga i ciesze się, że tego nie zrobiłem. Nawet z podpiętym Nikkorem 70-300 VR i adapterem. 

Druga zmiana nawiązuje do tytułowego obiektywu. Do tej pory uważałem, że swoimi "słoikami" musze mieć obstawiony każdy milimetr ogniskowej. W DX-ie od 10 do 300 mm nie było pustego przedziału. Jednak pod adapterem moja sigma 10-20 słabo się spisywała i rozglądałem się za alternatywą albo z bagnetem F albo coś natywnego. Jednak ceny to minimum 1800 zł i to za używkę. Aż tu nagle przeczytałem o Viltroxie - chińskim producencie głównie obiektywów stało-ogniskowych. Traf tez chciał, że akurat na jesień wyszła "stałka" pod FF 14mm najpierw dla Sony, a później dla Nikona i to za połowę ceny. Odświeżyłem sobie fora fotograficzne, strony foto, a nawet fotograficzne podcasty i okazało się, że ta "budżetowa" opcja ma spore grono sympatyków. W tym temacie nigdy nie byłem purystą - dla mnie ostatecznie liczy się kadr i postanowiłem przekonać się co to za sprzęt. 

Tutaj ujawniła się też drugi pozytyw wspomnianego na początku odstawienia. Fotografujac głownie telefonem, korzystąłem z trzech ustawień: x0,5; x1 i x3, tym samym w ogóle nie czuję, że brakuje mi zakresu, bo obecnie mam 14mm i później dopiero 28... Nie przeszkadza mi to, a coraz bardziej zaczynam lubić to maleństwo, bo budową przypomina mi N35/1.8G, czyli jest niewielki i spokojnie zmieści się do kieszeni, gdy wybiorę się w góry jedynie z kaburą i podpiętym pod body spacerniakiem. 

Obiektyw świetnie sobie radzi pod słońce, gdy go przymknę do f6 to jest ostry jak Philips Blade One po wyciagnięcie z oryginalnego opakowania ;) Do tego jest natywny i pięknie rysuje na FF, a AF ostrzy szybko i bez zarzutu. Poniżej wrzucam sporo zdjęć, ale brakuje w nim jednego - nocnego. Sprawdzę i ten aspekt, jak tylko pogoda dopisze. 


HAL_1881 HAL_1867 HAL_1827 Mostek Kania HAL_1877 Kościół pw. Św. Marii Magdaleny w Radzimowie Do mostku Wschód słońca HAL_1868 HAL_1871 HAL_1875 HAL_1874 HAL_1846 HAL_1878 Widok na Radzimów