Jedno trzeba przyznać. Takiej pogody o tej porze roku to ja jeszcze nie pamiętam. Przeglądałem swoje zdjęcia i od siedmiu lat nie było na początku listopada tak dużo liści na drzewach to jeszcze zielonych. Było ciepło, ale zdarzały się i solidne przymrozki, które "zrzucały" liście z drzew. Teraz poza chyba trzema lekkimi przymrozkami, wciąż możemy cieszyć się piękna pogodą, ciepłem i jak na razie unikamy jesiennej szarugi! Tak więc korzystajmy z pogody, w domu jeszcze, nim nadejdzie wiosna to się nasiedzimy :)
Poniżej kilka zdjęć z dzisiejszego rekonesansu z psem po terenie: