piątek, 10 grudnia 2010

Sulików nocą

Zawiozłem żonę na zabawę z "psiapsiółkami", a sam ruszyłem zrobić planowane wcześniej nocne zdjęcia Sulikowa. Problemy były dwa. Pierwszy to ten, że na miejscówkę musiałem przedzierać się w śniegu po kolana, wydeptałem jednak miejsce i było nawet przyjemnie :D Drugi: zapomniałem zdjąć filtr ochronny i pojawiły się bliki, a na jednym zdjęciu (ostatnim) księżyc się zdublował :)

Ogólna perspektywa:

Tutaj widać jak na pierwszym planie śmignął samochód :)




Ten dym w oddali to Elektrownia Turów:


Na pierwszym planie ulica 8go Maja:





Widok w stronę rynku - bliższa i dalsza perspektywa, widać oba kościoły:




Na sam koniec wracając już do domu, zrobiłem jeszcze jedno zdjęcie kościołowi pw. Podwyższenia Krzyża Świętego (tutaj też zdublował mi się księżyc):


Jeżeli ktoś chce zobaczyć większe zdjęcia to odsyłam go na mój profil w Panoramio, wrzuciłem tam zdjęcia po 1200 "kwadracików" :D

poniedziałek, 29 listopada 2010

Bracia skrzydlaci

Kolejny wpis na ptasi temat. Kilka fotek z niedzielnego spaceru:

Myszołów:



Sójka:



Sikorka:



Kaczka krzyżówka (parka):



Dzięcioł w trzech odsłonach:







Dzwońce na drodze (tak mi się zdaje, że to dzwońce ;) )


niedziela, 28 listopada 2010

Pierwszy śnieg zimy - 2010/2011

Wygląda na to, że zima zaatakowała. Dzisiejszej nocy ma spaść kolejna, już grubsza warstwa śniegu. Jeżeli to się potwierdzi, a jutro wieczorem pogoda będzie sprzyjać, to wybiorę się na zdjęcia nocne :) W każdym bądź razie czas się przestawić - mamy zimę.
Dzisiejszy spacer podzielę na dwa wpisy. Ten - typowe "misz-masz" i kolejny z ptakami (może jutro). Zapraszam.

Dzisiaj, u nas przymroziło. Rano było - 8. Po powrocie z porannej Eucharystii, śniadanko i na spacer. Marta wolała pozostać w ciepłym mieszkanku :)











Oczywiście w moich fotograficznych bojach, towarzyszył mi wszędobylski Frodo:

sobota, 27 listopada 2010

Z lasu

Zrobiło się zimowo, a ja jestem Wam jeszcze winny fotki z wypadu do lasu. Wybierając się tam, spodziewałem się jeszcze przed zimą poczuć ten piękny leśny zapach, niestety spóźniłem się. Las już śpi, leżące na ziemi liście w większości zbutwiały i już nie pachną. No cóż taka kolej rzeczy. Wszystko wyglądało tak, jakby czekało kiedy przykryje je "śnieżna" kołderka.



Pięknie po mgle wyglądały pajęczynki:




Ciekawostka - "dwa w jednym":


Znalazłem też dwa "lustra", przyznam, że zdjęcia może nie oddają widoku, ale było w tym coś pięknego:


poniedziałek, 22 listopada 2010

Nocne

Wiem, miał być las. Będzie ale trochę później. Dzisiaj korzystając z mglistej ale spokojnej pogody postanowiłem wyskoczyć w kilka miejsc i pofocić. Tak więc statyw, wężyk spustu migawki, czas na bulbp i w teren. Niestety planowałem objazd w większym zakresie, ale nie wyszło. Deszcz mnie przegonił. Mimo wszystko kilka fotek:

Kopalnia Bazaltu: Tak na marginesie. Kiedyś był pomysł by na działce na pierwszym planie wybudować szkołę. Patrząc na to jak rozbudowuje się kopalnia oraz na to, że zaraz po lewej stronie ma powstać obwodnica do wywozu urobku, uważam, że nie był to trafiony pomysł.






Tutaj ciekawostka. Już goniłem do domu bo padało coraz mocniej, gdy za tego drzewa zaczął przebijać się księżyc. Błyskawiczna decyzja i voila:

niedziela, 21 listopada 2010

Mgła

Kilka zdjęć porannej mgły i jej efektów. Dla mnie mgła ma w sobie coś mistycznego, więc komentarz wydaje się zbyteczny.











Kolejnym wpisem będzie informacja, "co w lesie piszczy" ;)