Braćmi skrzydlatymi Św. Franciszek nazywał ptaki. Dzisiaj ze względu na piękną pogodę chwyciłem aparat z zamierzeniem obfotografowania naszych braci skrzydlatych. Po południu zaś ze spiningiem w ręku wybrałem się na szczupaki, ale niestety efekty wędkarskie żadne więc dobrze, że choć fotograficzne jako takie :)
Kiedyś zrobiłem takie zdjęcie:
Po dzisiejszym dniu uważam, że sójki z żołędziami bardzo mnie lubią. Zobaczcie sami:
No i kilka innych ptasich pstryków:
I jeszcze dwa bonusy: Motyl wygrzewający się na drodze:
I jakieś grzyby rosnące na ściernisku po pszenicy: