środa, 31 grudnia 2014

Zima - wszystko co najpiękniejsze

Jest zima której ma się po dziurki w nosie i jest taka zima o której się marzy i wspomina. W dzisiejszym wpisie chcę Wam pokazać taką właśnie zimę, zwłaszcza, że patrząc na pogodę widać że właśnie odchodzi ;) 









A tutaj małe pytanie macie też tak że blogger dodaje Wam taką niebieską dominantę?





poniedziałek, 29 grudnia 2014

Piękna zima - sobotnia akcja ze ściąganiem wnyków

Korzystając z pierwszego śniegu, po sobotnim bieganiu wybraliśmy się z Marta do lasu, żeby pościągać ewentualne wnyki. Było nieźle, bo znaleźliśmy tylko kilka, ale jak widać wciąż trwa ten kłusowniczy proceder. Mieliśmy tez okazje pooglądać piękne zimowe widoki:











No i jeden ze znalezionych wnyków:


piątek, 26 grudnia 2014

Pierwszy śnieg - zdjęcia nocne

Dzisiaj, w drugi dzień świat, zima pokazała pazur. Oczywiście jako, że to pierwszy śnieg, nie mogłem się opanować, żeby zabrać aparat na spacer, a że było już ciemno, to była to tylko dodatkowa atrakcja ;)










środa, 24 grudnia 2014

I wyrośnie różdżka z pnia Jessego... życzenia

I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, 
wypuści się odrośl z jego korzeni. 
 I spocznie na niej Duch Pański, 
duch mądrości i rozumu, 
duch rady i męstwa, 
duch wiedzy i bojaźni Pańskiej. 
 Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. 
Nie będzie sądził z pozorów 
ni wyrokował według pogłosek; 
raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie 
i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. 
Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, 
tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. 
Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, 
a wierność przepasaniem lędźwi. 
Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, 
pantera z koźlęciem razem leżeć będą, 
cielę i lew paść się będą społem 
i mały chłopiec będzie je poganiał. 
 Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie, 
młode ich razem będą legały. 
Lew też jak wół będzie jadał słomę. 
Niemowlę igrać będzie na norze kobry, 
dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. 
Zła czynić nie będą ani zgubnie działać 
po całej świętej mej górze, 
bo kraj się napełni znajomością Pana, 
na kształt wód, które przepełniają morze. [Iz 11,1-9]

Z okazji Świat Bożego Narodzenia dla tych Was Wszystkich którzy tutaj zaglądacie, którzy czytacie i oglądacie, dla tych którzy znacie mnie osobiście, lub tylko z Internetu, jak i dla tych Wszystkich, którzy byli tutaj, lub zajrzą tylko na chwilę... życzę Wam wielu łask Bożych, mocy Ducha Świętego pokoju w sercu oraz tego by każdy nadchodzący dzień niósł dla Was coś ważnego, coś o czym chcielibyście pamiętać i co spowoduje, że będziecie szczęśliwi :) 


niedziela, 7 grudnia 2014

Niespodziewane spotkanie

Wczoraj na wypad z Frodem nie zabrałem aparatu. Pojechaliśmy niedaleko, byle pies nie marudził, że za krótko ;) Jednak szybko pożałowałem, że nie wziąłem ze sobą Pana Żółtego. Na pobliskich polach żerowało stado białych ptaków, pierwszy raz widziałem coś takiego. Ptaki były bardzo aktywne, szybko chodziły, lub przelatywały z miejsca na miejsce. Postanowiłem wracać po aparat. 

Odstawiłem psa, podpiąłem "tele" i pojechałem z powrotem.  Jak się okazało, ptaków już nie było, jednak prowadzony przeczuciem podszedłem do torowiska gdzie je zobaczyłem. Już szykowałem się do „strzału” gdy nadjechał pociąg, a maszynista jakby specjalnie (choć nie podejrzewam go o to) zatrąbił bił, płosząc ptaki i w ten sposób powstało poniższe zdjęcie :)

Mój kolega, znawca „braci skrzydlatych” twierdzi, że to mewy z pobliskiego zalewu Witka lub zalanej niemieckiej kopalni węgla brunatnego – Berzdorfer See. Ja wiem jedno, pierwszy raz w życiu widziałem tak intensywnie żerujące ptaki, zachowywały się tak jakby były strasznie głodne.


czwartek, 4 grudnia 2014

Nareszcie wyszło słońce!

Gdy dzisiaj w pracy zobaczyłem za oknem słońce, to uśmiech miałem od ucha do ucha. Nareszcie wróciło słońce! Takiego dnia nie można było zmarnować: aparat, Frodo i wypad na pole ;)