czwartek, 26 lutego 2015

Krokusy, pszczoły, czy to już wiosna?

No właśnie, dzisiaj chyba najcieplejszy dzień w tym roku. W ogródku pokazały się pierwsze krokusy, a na jednym z nim posilała się nawet pszczoła! Zastawiam się, czy to już wiosna? Według dłuższych prognoz - jeszcze nie, ale co by nie pisać - przedwiośnie zaczyna nieśmiało zaglądać w nasze okna :) 









czwartek, 19 lutego 2015

Lutowy zachód słońca

Zimą Słońce jest w takim położeniu względem Ziemi, że gdy zachodzi wydaje się olbrzymem! Problem w tym, że nie zawsze ten zachód jesteśmy w stanie zobaczyć. Mi się dzisiaj udało i przyznaję, czaiłem się już na niego od pewnego czasu ;) 

Szersza perspektywa:


No i sam spektakl:





No i do jutra, o ile Pan Bóg pozwoli...


sobota, 14 lutego 2015

Lutowy poranek

Dzisiaj tylko jedno zdjęcie z lutowego pranku w drodze do pracy. Człowiek chciałby już wiosny, ale na razie swoje musimy odczekać. Co ciekawe od kilku dni panuje wyżowa, a co za tym idzie słoneczna pogoda, to jednak temperatura jeszcze nie za wysoka, ale po raz pierwszy słyszałem już śpiewającego kosa! Ich serenady to miód na moją czekającą na wiosnę duszę :D 


czwartek, 12 lutego 2015

"Nieśmiałe" przebiśniegi

Z entuzjazmem piszę ten wpis. Są już przebiśniegi! Jak dla mnie, te kwiaty za każdym razem stają się zwiastunem może nie samej wiosny, ale przedwiośnia, to już na pewno. Co ciekawe jeszcze przedwczoraj pisałem na Twitterze, że w tamtym roku przebiśniegi fotografowałem już 10 lutego. Wówczas jednak zima była jakby jej nie było. 

Coś mnie jednak tknęło, żeby sprawdzić jak sprawa wygląda teraz. Jak się okazało, spotkała mnie niesamowita niespodzianka. Kwiatki, trochę nieśmiało, ale wychylają się ku słonku. Super! 





A to zdjęcie z wczorajszego odkrycia, gdy nie było słońca dlatego  z sesją fotograficzną wolałem poczekać do dzisiaj:


sobota, 7 lutego 2015

Zima w lutym ;)

Kto by pomyślał? Zima w lutym ;) W ubiegłym roku już w styczniu siedziałem na rybach :D Jednak ta zima już nie jest tak łagodna jak poprzednia. Dzisiaj po treningu poszedłem zobaczyć co w polu piszczy. Poniżej efekty:






W lesie spotkałem wilka ;)


A wracając miałem takie niebo nad sobą: