W sobotę wyskoczyłem poszukać bobrzych śladów i znalazłem, oj i to całkiem sporo. Mogę napisać, że sporego bałaganu narobiły w mojej okolicy, jednak o tym w kolejnym wpisie, bo udało mi się zrobić kilka zaskakująco fajnych zdjęć nad wodą podczas zachodu słońca, a którymi chciałbym się z Wami podzielić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz