Po namowie Bartka i Adama postanowiliśmy opuścić izerskie klimaty i ruszyć tym razem za zachodnią granicę, czyli do Niemiec. Celem wyprawy było powstałe po zalaniu byłej kopalni odkrywkowej węgla brunatnego jezioro - Berzdorfer See.
Niemcy planują w tym miejscu inwestycję, która swoim oddziaływaniem po naszej stronie ma objąć byłe województwo jeleniogórskie. Na razie są w początkowej fazie prac, jednak już wokół jeziora wykonano połowę asfaltowych ścieżek rowerowych. Jednak możliwy jest objazd całego jeziora – 16km, jadąc w połowie fajnym szutrem.
Pierwszy efekt był powalający – minusem jednak jest to, że dostępne, ładnie wykonane tablice informacyjne są tylko po niemiecku. Tak u nas jak i w Czechach są najczęściej trzyjęzyczne, a dwu to już podstawa.
[panoramio]![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSeGZirvok9-EW0lKyGlvStsXmO4HrJjifhXjVQyTg_iSGOAc3-1zTsk_DitfPRKOukxBHmDknrnIvfc8sGIHWaFH91YhJBkYczjBq7QPOapDf4dmQdYncvbQgbCLUiLCCaD4oQz9ULAjS/s800/15.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhONeId2xHiYyqFhhPZ72J558z3byLh6XOamg-4lAjCnED7m60Gfq8n3FnXyrc0n_2mZbxfsp7hDTtPhyqUumARGMhgcpUju9yD-2XwxJggeWaqkawnT-C0zGBBM7lLByYp07d9vtABNu78/s800/14.jpg)
Zmysł wędkarstwa pokierował mnie jednak w nieodległe krzaki gdzie wyczułem staw, jak się okazało udało mi się trafić na taki piękny zakątek:
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwFx5W671dJ93Etw4lpXHXQR7ys7f_wSp_fixWP5Wy-YJ2dJEoqKTVl5OKk4GKTOUkWh_9Bj0ICQvTCPdSeMOXsnWx9b98K29vYa6QfyR0Ba61PukrJMCmO9Uc01aXIVd7oShEqMfsNSw1/s800/13.jpg)
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFaj788b4pGct1GJ7mcBa3sCcaPqXF3TwRYoiNJHHTc-cLuaEOYONZ6c80NUo942m046P-eyhknO4W3BfypyiW_O-m9aTcrei8ZE0XQmRQmhe-9vZs_KMTxqaGCHMO2Qyg-NvIWnv1Ovf8/s800/12.jpg)
Wróciliśmy na trasę po drodze wiać jeszcze ślady kopalni:
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEik_oKN0kCk2EE0DmJh8BjLvRiRnwsnf16LnL-XrvcA9vLL8v-kkva1tAOHFHLYM8VfhNJb9fzCT1DhmgoETZzcIQ3ve1S_UPSjSXMAouUKERLOc9G1AbTt_KvVe5PNJec4Oq_q2IMTZ7oi/s800/11.jpg)
Osuwisko hałdy:
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguTSHeQWCUwBF0uZzXu36WH7GLZT0lXWCHhU9ZBHzI7MnWeTXyvk6X3QFU4X4haa0lhhAEf5T3r6rHFSdm3h2Jy4vGU__QptbR6ob96EZt1ZE8UKwOWL3Hmw9bVXGax1GvlMZCLyrohmnz/s800/2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCAyKJpL3-nDCC-XdWkaLxnIRuixzI_93-eXzYVe5iPbdxbDpPvVlWvF8PuOsWR6PNIH0SAOyH5E70qd6w2LCu080xNHxK-Nr9pLwwckLR1_JEtpd8mWewznfCSZ5NBRE1VOPrgLy4tLTx/s800/3.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb8DoLYjOfTthC0pMHxt9u3mNf_vh2kt1vjrd8xBfiViLXKK0sIKHUeYK2MSj0DO4gSsC-iIQX36dZVsjJ-aN_NmqA5yBlWDqeIqJQMLgnLEXSevQWyCvJBQIUCiQqSYVNbDHcs-SMUqeF/s800/4.jpg)
Wszędzie jednak pięknie przygotowana infrastruktura – tutaj przelewy (spusty) deszczówki z hałdy:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi084kLRKBOJkM9j8H3yvuHzwM3SkxS-YEVXSOdzg0Ukf0WlNH792V32T4g9xgTNOLBV2t2hP54lk-9GRli1Xo-DBp5Wd2XZ-Du7Ru4eCF-JIL6RGK87bQ3sqgIUc3XpmPFKyP_d7WYB-vL/s800/10.jpg)
W pewnym miejscu trafiliśmy na siedlisko kormoranów. Widać, że ryby są bo jeden taki „ptaszek” przez rok zjada około 200 kg ryby
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZrco7RpZ0WtRpN22BWyKyqgafsbrkZM3o_2K3GBk9Z46rntEFcgKD7UzzV5bsYnMey67NLOMfeeyGO4B6Cn-wvt-mDfEgv-DKWSwTJ7mtNDhK_9Quv624t63k5eo9awgioajdBvNEg3MO/s800/9.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9Dd5TMdPNWaxLWjH3km-fcRISa-ZqMPMnRJuODj3sdMw4WUULk1eccNUZjXdeWfWaHw5yWeFj_PvGAw5POsEKlOlWmS_zCzAyUOwp8AfonnEIA_6jwoa59HXdJ5QUSH6DKMGOEZsRbnUK/s800/5.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkMgvA5zEnabB90X9tnoRGVmiP3GNZTdfbWOd7jldU2Qe_TT0zD7L9urGwgR-ldzOWB9RT46Y8MF5DzaGxFqxB_uxOl8BrnaYilxHSWbtvir5z1_AVTSipbT1CaR1bggHfCCB3SdwnBCcM/s800/8.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil-iWf0mFmKyTO-dzfLpyI4f1YQNtnd-CwdZl-7X7XxKAmoNWOaY4xlwKGMxrxuegurxxKcYKwnctIdNGilQZTirP4fq0tQmPdw8yVQ_lCPq0Nf7zdJym-Wj1PtFJrmSdpQ6FRrdBWSGRC/s800/7.jpg)
Tutaj już jechaliśmy taką drogą – bez uwag ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSnUPDF28AMaKQCCO5SP66qg6j4n2l3pzWoB_v5qG_MvjpwpLwZYknAqxdH4PchHeRJUL5S-9tpA74hTZCM3yFXhDYCTIiOtPzxmmHGAH5owWoLkKYQ4sCwNzA9T_7HgPpjK_taisdARd-/s800/6.jpg)
A tutaj widoczek z ławki – niczym nad morzem, na pierwszym zdjęciu w oddali Izery
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZG0KqK2KiwdR4LN1WKxvFf4kIsIM-_3X4lB2Wxl6SJPVBc7NXv4bl6QRfvx6nEedJTS6RNYww6aI5Og0Fg0mxdqQgmqyNjamCTsAG6Pz-LEzl1mIvCIJouI9uqw2JA7Q-U4n3uUHAgMdo/s800/16.jpg)
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFuLBivTDnZrxvc3P0U3PMnwyx4hUjAuOrfHea8z99a2GmBa0Ra-IXIsIjMNQtS9aG9Z4e4WYb3gQLukr14uRPrC69tUhUfDjeUVUh3vQxCA8NOnj5DM2O7cQBG1kFKqiwRLHdTB7paB3O/s800/17.jpg)
Tutaj zaś sama ławeczka, no prawie sama ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbnhFerO95Ah6dMPOtB2tg-WKK0lSo9zI5HCuWEd3_dZsSNTWzbOhEeJrAuvzc-jEu0YRnsQGBPOeBETJHBBVHsp-FuicfUfVSwQsWpNXg7aEd-mNKVJo0ioSnlQRwluz5M8lmuN3gD_dA/s800/18.jpg)
Z drugiej strony fajny widok na Landeskrone:
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyEDLSx4Qy1HLnD9_6znwk4oZEvm7J-37FqVs63fhGVmisZi227JdkWt91OEkNJoEg6ViKwn67xZThpz6Ljfj-tfcNgUrNn4v6jLzVLI9GCi2r1Pw68uRgdCEoLcPAnNJi70FJ1sC5Tpcv/s800/19.jpg)
oraz Goerlitz (między zalesionym wzgórzem, a zabudowaniami - lepiej widać na powiększeniu w Panoramio):
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKjW-6nfF0ThuGYsX7PcnNRSNj8gNSH71zzQTWnHCi8cDPv-cB1PvOOr2v1YtMh55IK4Y8dOH7v1UImEh_oLC4rLBgg8LPtEAorjFjJ9nmkw8-6phPqVZ70JSoLFNyIk1W5DJytoUA7qqv/s800/20.jpg)
Wyjeżdżając zaś z Berzdorfer See mija się muzeum pozostałości po kopalni. Tutaj wspaniała koparka, trzeba dać cynk dla naszych złomiarzy ;)
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMbpSZ3bZM98RiDwSVr7vK8rMzSSg0VqNPFer7sn97VbjUFhkwTPHxWVruhlyhazejOvwGhZT2sPT8IIBOJcKlqLXsMX8zh7f4c_WY2R6NckszIzADT627RB5lSkAgVDIlfN2dTG3QaCOp/s800/1.jpg)
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtWJzhpYcsP-fwOVfOqqRU1RP4IvMuoU7fL-v4nvseO1svFKH1ZxdtJsbxba3DySFbP5FJ1XUjy_xcEyf3eeJFWlnh1UVL9GPl_TxFXZJfiFgnN2qvqh9t9gNHDUFgWP2loH1KKd94Xvta/s800/21.jpg)
[panoramio]
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu9Om1WwD6rmxNoYsCCnUMmDEUvS4oLGwngmVlH7d4ppJJMQ67JyydbE4H6SxZRkNUoL_blTC9qe1TjAbbUk9Ai7AzzdKfKjYUHF2lKMCJ6cljZVfaX88McuirA2T_sK70H3WWiHpFihoO/s800/22.jpg)
Tutaj dla porównanie wielkości w kadrze zwiedzający ludzie:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXSzYQTVTMTciTYc78Y5poWLOkBYtQJXJ2HhvI_n5BG_Ra2MwKSXjt5_v4T3ZoQmmS1WB_uxUkqS-gcgbqydZWCOKfm1HkxL3cy5xm6nJFxOOhHJKuzDV-I8M0GNZJSG031mGjr33RXD8A/s800/23.jpg)
Podsumowanie – no cóż przed naszymi zachodnimi sąsiadami jeszcze wiele pracy, ale zapowiada się świetnie. Samą trasę jeszcze niejednokrotnie odwiedzimy i będziemy się przyglądać postępowi prac. Uderzyły mnie jednak dwie sprawy – już tak czysto społecznie, wiem, że inwestycyjnie nie mamy co się porównywać, ale my nie szanujemy nawet tego co mamy. Przejeżdżając przez most graniczny w Radomierzycach, jedzie się pięknym chodnikiem z kostki, z tym, że po naszej stronie kostka jest zarośnięta trawą, a nawet krzaczorami – po stronie niemieckiej próżno szukać choć zielonego źdźbła.
Druga sprawa – już sportowa, a ściśle pisząc – piłkarska. W Hagenwerde, tuż przy granicy jest ośrodek sportowy. Wracając obok boiska, ćwiczyło na nim masę małych (nie wiem) – pięcio, sześciolatków, którymi kierowało czterech trenerów, a zajęciom przyglądali się rodzice. U nas też w małych miejscowościach porobiono Orliki, ale to by było na tyle. Ze świecą szukać choć jednego animatora z uprawnieniami ( w tych małych miejscowościach) więc z czym do EURO2012? ;)
PS Mapy w Panoramio i Google Maps tego zakątka choć bardzo dokładne, są mocno nieaktualne ;)
PS Mapy w Panoramio i Google Maps tego zakątka choć bardzo dokładne, są mocno nieaktualne ;)
Najbardziej podoba mi się, to Wasze wspólne na ławce :) Zawsze to miłe dla oka widzieć kochającą się parę :) Duże wrażenie wywarła na mnie ta ogromna machina odkrywkowa i tu muszę przyznać, że w tym klimacie taka tonacja barwna mi odpowiada. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSą jakieś pozytywne skutki ludzkiej działalności dla przyrody :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, by takie jezioro pozostawiono same sobie. Inwestycje to dobre posunięcie. Trzeba rozwijać wszystkie rejony, które mogłyby przyciągnąć do siebie ludzi.