Wczoraj (niedziela 25.03) wyruszyliśmy na kolejną rowerową wyprawę. Równie ambitnie jak w minionym tygodniu co doskonale prezentuje poniższy plan trasy:
Chciałbym pokazać kilka jeszcze surowych jeżeli chodzi o kolory widoków. Tutaj w pobliżu Wrociszowa Górnego, jeszcze w naszej gminie:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3GEpfVn_oBOCo4-7smhw-wev7Jwl8AC8AEV7aIYIyHhuRmBbe6DdpfleuaiuMvx0E2syC3NXOf5-bF7dvtiHHoC9Pi1PonsGqyhF92QqAuyQ1XQ-KJ1ePxIowjPmiXmQslu5BGDBQIqEI/s800/DSC_7333_-_%252B_tonemapped%252B.jpg)
Tutaj już po czeskiej stronie:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqg2OS14HVJ3HI048SPpEl3kH1Hv_zaZw9F8eAOW4MVjxOQkPZZ-nnYPBwOv1JU56sxW3WEp9F9MRuAtJS-byEc_Zpt_XSn_Xjy7Fsi9PdQ8MXMYBCHsy0m9oE8eXlrIF6OnKLsMubA_QV/s720/DSC_7336_-_%252B_tonemapped%252B.jpg)
To miejsce już Wam kiedyś pokazywałem - zarówno podczas żniw jak i jesiennej orki:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguJwMhu4Oqry8bRwGmG8B5OKrstzts_Pj8tY6gL9g26dNOtMT2ghKs9gTfWXhgln_QG44SBdpgVWnuxx2ttq2RLJTf1m7SCr345OSBxa58p4vy0X60CmbVxI0cCT1UaxGtgta8U652VhEc/s800/DSC_7340_-_%252B_tonemappedp%252B.jpg)
Na samym polu "ustrzeliłem" tego ptaka, ale nie wiem co to - jeszcze nie zidentyfikowałem || dobra już wiem co to - to czajka - bliżej niestety nie pozwolił podejść i skubany zwiał:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifuHpgLo6weV1nHJzvTvBXtDP-ES9rMSLZEzHDNAdX_8ghjiGQYam-l_K59B5el0cR6bS-FQ6XrF8fKv5XzE3dE8C3LSfbkMUPzRwo_TKv1cSrlmVC03ZKuRgtM20UijbZOacA71Bv7-5H/s800/DSC_7346%252B.jpg)
Kolejne wspinaczki już w Pertolticach:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEvLWpPHD368Hc2V7uwXUCQKMKGfpPP0fL-OTGqZ3LIse70rBRUSuD7C5S5rPnzT5i0AcS12uWI6C8q9cVxjXv4IHQTeU40_GMDTv6yqz_E5l1HS3NckcQ6gW0fzeZUzRZxj6Fy3Lkix49/s800/DSC_7354p%252B.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiaKCV6m75ohImJmRO6MTte1iwGkrFP7Zz8T3tpP8zdTENwQ_NSNBWGAHGa9GapAbDJo7aCGnjMAUsAiWwvstjO14Prg398qy8nHq7zH5HJ5l64cV9RK2sNDDAEOzekuxvAsse6lxEvJFyp/s800/DSC_7355_-_%252B_tonemappedp%252B.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhll23XrrZ_lOQjLomTlhZmoWjkG7IPnGbjee0vfFLvUHzt97UbcLevQyHho6HsWHvB3LT2az2C6y9ItGeTt9xMHsCtpUPRotKBpJqDIxnUxz-QKnv9rJmKcEqzXywZ4wgxOo6Oj3VqEHk/s800/DSC_7356_-_%252B_tonemappedp%252B.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQkworgMh-TBVHSnARnBobIO0mjfT9tuUJrSkgLTK6Du9theaH_WNkEj6rX01xEH0qMDyPTtbiwJuFyMszjgJRllAXC2_-dD3nh1iEHZ02ux3V_Ryc5Js36nYy1la5s6TyzCGPP-oNb6k8/s800/DSC_7359_-_%252B_tonemappedp%252B.jpg)
Tak wygląda jeden z najtrudniejszych podjazdów - choć nie wygląda okazale, ale dłuży się niemiłosiernie:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixMGQmW34VS1iHqj2qYlgaRvXr8-9oDuXrT90MnJtDHZ9f8TPXytj6wJ7ZEgix1pGUQLo3LrPNLPf1z6EW3971wy5x_d7Xmaw9GQL_Rf9wS6rtq1jW0tT_CPX5r7kTczfmcIElIMDtY2EG/s800/DSC_7361_-_%252B_tonemappedp%252B.jpg)
To jeszcze nie najwyższy punkt, a jak byliśmy wysoko widać na tym zdjęciu. Po prawej u góry Landeskrone w pobliżu Goerlitz:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg89ZvGD5XoPR3y6HvrF_0lgGRP2_ClrgOz-23bqvoCBT6rLLXhzPmx9t26ygenIzqGrSP4Cu4iQkktPF020in36vDa5858WqQavniBqLZH1-zvzIqixln8gJdhOZYsEC7CoiVHUHajiUzS/s800/DSC_7363_-_%252B_tonemappedppp%252B.jpg)
Najwyższy punkt był tutaj w lesie:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYORpq_JmPArSHIL403-QgwEbYjf_mlGe4S2pesrfbLPVMLrauZ-M_GsjrfUNyyCobtrqZqFN9nNsGmeeS33iyUiE_mPq50VQzBREBLTI8vHn_zlOo3tEdFETgzRpWY5lsHc6uVMl6IVbs/s800/DSC_7365%252B.jpg)
Wczoraj postanowiliśmy z Martą, że nie pojedziemy bezpośrednio do Dolnego Oldriś i stamtąd do Miedzianej i do domu, tylko odbijemy zobaczyć zachwalany na tablicach informacyjnych staw w lesie. I wiecie co? Wszystko wskazuje na to, że od niego bierze swój początek Czerwona Woda przepływająca przez naszą gminę i wpadająca w Zgorzelcu do Nysy:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEdT_oEFkk86rnRnn7u5SlNiFZFGPvySCVE8-mYxqewKp1kjD6F2oZHyBbjtA3PRfYSWx74v4uAL0CCqLwybfPVORLQln4mu0qQl4TWSoVSGDZaqvto6PYHSnLvx0fNU0Z-ox31dRG-Nnl/s800/DSC_7367_-_%252B_tonemappedp%252B.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitFFNvAtTuUv6E5HFWYAZLpV7uOqMCfAolbBSMWCgnNYxkOBmVmJ6ig4ejph5bJwNSVhSBTeouWoPtV8aoHHInwIYqbP65JAYwEtH9npoKrMC8lFjrNbZ0IpCvzgSMQvwI66pBnotdUWFA/s800/DSC_7370_-_%252B_tonemapped%252B.jpg)
W samym Dolnym Oldriś poza kościołem Św. Marcina, który prezentowałem tutaj, bardzo podoba mi się ten kamienny dom:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzVQLiav131A9xNP_aOQ9yhFtSnwEclfJi1YMNMgc7gBMGs5QJlXAvjY2H_z0EfKRnnf3vNfuvaR-0Yx7i-ikMe8XjJjAvN7oHL8GW7IBVmFOY7Eo9T0oZoWmmymoF2BB-iAl2pgl3GTq9/s800/DSC_7371_-_%252B_tonemapped%252B.jpg)
A przy samej prawie granicy z Polską na łące pasły się byki, jednak były tak olbrzymie jak półtora standardowego ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBXqoSnN9eO7VdOJxT2GCmOyWvER3tc1rKQl42dIwJn1mVu_acbMLk-aynANGPnhNeCbV9WUV1z0TgoBw62cVlC8sPhurbE_N9ZdsVVkijdq-h_yq_yZpujUV-3ImNhQQ1ecNMuY5Eh9mO/s800/DSC_7375_-_%252B_tonemapped%252B.jpg)
Stawik miodzio jak i cala sesyjka.
OdpowiedzUsuńTy to masz weekendowe "hajlajfy" - rowerek+zona+aparat (jesli aparat powinienem wstawic przed zone to mnie popraw ;) )
Dzięki Jarek, ale musze Cię poprawić. Najpierw żonka, później dłuuugo, dłuuuugo i jeszcze dłuuuużej nic, a potem rowerki, aparat i rybki :D
OdpowiedzUsuńPiękne widoki, rewelacyjne zdjęcia, trasa znakomita – zazdroszczę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń