niedziela, 12 czerwca 2011

Szklarska Poręba – Śnieżne Kotły

Już od pewnego czasu planowaliśmy wypad w góry i w końcu udało się. Celem miały być Śnieżne Kotły w Szklarskiej Porębie, a wybrała się na nie ekipa „chojnikowa”, prezentowana we wcześniejszym wpisie:


Szlak standardowy żółty, tutaj chwila przerwy.


Pierwszy dłuższy przystanek do Kukułcze Skały pod Schroniskiem pod Łabskim Szczytem, stąd piękny widok na Borówcze Skały i Jelenią Górę (standardowo) odnośniki do Panoramio prowadzą do większych wersji zdjęć [panoramio]:

[panoramio]

Same Kukułcze Skały wyglądają tak:
[panoramio]
[panoramio]

Można też stad zobaczyć w oddali Zamek Chojnik, relacja z naszego wypadu w tamte tereny, tutaj:
[panoramio]

Dalsza droga od schroniska wiodła nas już zielonym szlakiem do Śnieżnych Kotłów:
[panoramio]
[panoramio]

Tutaj większa panoramka.

Pierwszy na naszej drodze – Mały Śnieżny Kocioł, gdzie o dziwo leżał jeszcze niewielki śnieg:
[panoramio]
[panoramio]
[panoramio]
[panoramio]

Dalej przejście do Dużego Śnieżnego Kotła:
[panoramio]
[panoramio]

Jak widać Ci co się zmęczyli odpoczywali nad wodą, chrapali aż miło ;)


Przyznam, że było świetnie, wszędzie kwitła piękna jarzębina, tutaj jeszcze stawy w kotle:
[panoramio]
[panoramio]

Jako, że wyjechaliśmy dosyć późno nie zdecydowaliśmy się na powrót czerwonym szlakiem, czy też górą szczytami ale wróciliśmy po swoich śladach, z czego mocno niezadowolona była Marta ;) Tutaj jeszcze przy Kukułczych Skałach widok na Szrenicę. [panoramio]


A tutaj coś co mnie mocno zaniepokoiło, już z dwa lata nie chodziliśmy tym szlakiem i stwierdzam, ze został on mocno zniszczony. Zapewne przez gwałtowną odwilż podczas tego przedwiośnia. Woda zniszczyła piękne drogi, z których pozostały gruzowisko, bez dodatkowej inwestycji, niedługo może nie być już którędy wchodzić:


Ni i to by było na tyle. Przeszliśmy ok 15 km, było naprawdę super, co najwyżej mogło być więcej słońca, to zdjęcia byłby "weselsze".

2 komentarze:

  1. Fajna wyprawa Jacku :-) 15 km to elegancki spacerek. Widzę, że Marta fachowo z kijami chodzi :-) Tobie pewnie też by się przydały, zwłaszcza, że jeden może (po małych modyfikacjach) z powodzeniem robić za monopod :-)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekna traska, fajne zdjecia w HDR'ku :)

    OdpowiedzUsuń