sobota, 7 marca 2015

Skowronkowo

Marzec zaczynamy skowronkowo! Bardzo tęskniłem za śpiewem tych niepozornych ptaszków ale już są! Co prawda jeszcze nie słychać ich blisko zabudowy, trzeba wyjść z 700 metrów w pola ale warto. Naprawdę warto. Człowiekowi od razu dusza się raduje gdy usłyszy ich śpiew. Dodam, że wyczaiłem je już w ubiegłą sobotę ale było jeszcze zimno, pochmurno i ciężko było je wypatrzeć gdyż ukrywały się na ziemi. 





A w polu praca wre, rolnicy rozwożą nawozy i dobrze, że mają pogodę, pamiętam gdy robili to w mokrym roku, to ciągniki buksowały. W takim przypadku wielu z nich wstaje wcześnie rano byle wykorzystać trzymające jeszcze  przymrozki. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz