poniedziałek, 21 lipca 2014

XI Bieg Szlakiem Agatowym

To kolejny zaległy wpis, ponieważ dwa tygodnie temu po 10 km w Bogatyni postanowiłem spróbować się na o połowę krótszym dystansie.  Wybór padł na XI bieg Szlakiem Agatowym w Płóczkach Górnych koło Lwówka Śląskiego. Średnia 4:19/km (21:33) i 21 miejsce na 44 startujących. Przyznaję, że liczyłem na więcej jednak stan zapalny gardła i stan podgorączkowy trochę mnie osłabiły. Jak twierdzi Janusz ( czwarty w OPEN i pierwszy w swojej kategorii wiekowej) to naprawdę trudny bieg i nie mam powodów do narzekań ;) Napiszę jednak jedno: bieg ma wspaniałą atmosferę. Pan Czesław (72 lata), to okrasa zawodów, jego żartów i anegdot mogliśmy słuchać godzinami. Na każdym kroku zaś cała masa serdeczności. :)

Rozgrzewka (dwaj Janusze i ja):


Ocena sił własnych w zestawieniu z pozostałymi biegaczkami i biegaczami nie wypada za dobrze ;) 


Gotowi do startu:


Zwycięzca, Bogdan Semenowicz (15:31):


Na metę wpada Janusz tegoroczny Mistrz zgorzeleckiego EDI Teamu:


Pan Janusz i córka Samanta (wygrywa kategorie kobiet):


Grillowa integracja:


Wręczenie nagród:


Najlepsze Panie:



Szeroka perspektywa:


Janusz wygrywa M40:


Mój najlepszy kibic: 


Pod ten kościół św. Bartłomieja musieliśmy na sam koniec podbiec - m a s a k r a :) 


Najlepsi w kategorii seniorów, Pan Czesław pierwszy po lewej:


No i ja i moja "Nagroda" :D 


2 komentarze:

  1. Ostatnia nad łóżko :)
    Widzę, że coraz bardziej te biegi modne są :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no...za takimi kobietami to i ja chyba bym pobiegł ;)
    Pozdrowienia dla Marty :)

    OdpowiedzUsuń