Zaczęły spadać orzechy włoskie i chcąc zrobić niespodziankę mojej Marcie myślałem, że przyszedł też czas na jej ulubione orzechy laskowe. Poszedłem więc sprawdzić i choć orzechów nie znalazłem, to pod leszczyną dojrzałem śliczne opieńki miodowe:
Powódź Sulików wrzesień 2024
2 tygodnie temu
Mówiłem ostatnio koleżance, że grzyby są niefotogeniczne...odszczekuję ;)
OdpowiedzUsuńNo ale to ten Twój nikkor...
Dwa nikkory :D 35/1.8 i 85/1.8
OdpowiedzUsuń