Przyznam szczerze, że nawet mi przez głowę nie przyszło, że uda mi się zrobić tak dobre zdjęcie. Oczywiście jak na warunki. Pomyślałem sobie, że wezmę aparat i cyknę fotkę, żeby ewentualnie wykorzystać do artykułu. Zrobiłem też drugą telefonem i ją pokazałem zarówno na Mastodon jak i Twitterze, ale szok przeżyłem dopiero rano gdy wywołałem NEFa z aparatu.
Jak się okazało (czego nie było widać na ekraniku lustrzanki) Wenus dostała pięknych promieni, a Jowisz udało mi się złapać wraz z jego czterema galileuszowskimi satelitami: Io, Ganimedesem, Kalisto i Europą. Zobaczcie sami: (po kliknięciu oryginalne zdjęcie w wielkości 2000 pikseli).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz