Najpierw małe wyjaśnienie. Przez niemal cały kwiecień bez żadnego wpisu, bo po prostu chorowaliśmy. Nie ma co się wynaturzać, ale kwiecień przeczołgał nas strasznie :( Z drugiej stronie, nie ma też czego zbytnio żałować, bo pogoda w kwietniu była i jest paskudna.
Wiosna w ubiegłym roku była najchłodniejsza od 30 lat. Ta na razie pod słonecznym, choć zimnym marcem, niczym się nie różni i też idzie na rekord. No chyba, że w maju coś się zmieni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz