sobota, 6 sierpnia 2016

Misz-masz: Łazy i Mielno

Drugi wpis z morskiego urlopu. Pierwszy w całości poświęciłem zachodom słońca i możecie obejrzeć go tutaj.
W tym trochę z Łazów i trochę z Mielna, gdzie spotkaliśmy się ze szwagrami (jaki ten świat mały) na shoppingu, objadaniu, grze w cymbergaja i zabawie w wesołym miasteczku ;)






Mielno

Z karuzeli:



A to chyba najlepszy sposób na odchudzanie ;)


Pomiędzy Łazami a Unieście taki oto falochron



No i my ;)

2 komentarze: