Dzisiaj do południa mogliśmy oglądać zaćmienie Słońca. W naszym obszarze Księżyc zakrył tarczę słoneczną w około 70%. Zaczynałem oglądać w bluzie, jednak w momencie kulminacyjnym zrobiło się na tyle zimno, że ubrałem kurtkę. Mogłem się poczuć jak prehistoryczne dinozaury które wyginęły po katastrofie na Jukatanie ;)
Co ciekawe gdy zrobiło się wyraźnie ciemniej, ptaki jakby przycichły a Frodo postanowił przestać wylegiwać się w Słońcu i dał drapaka do budy. Całe zjawisko wyglądało tak, dodam że następne tak duże zaćmienie dopiero w 2026 roku ;)
Kulminacja:
I powraca światło ;)
Ty mi tu Kolego zaćmieniem nie wyjeżdżaj, tylko formę szlifuj, co by gmina dumna była !!!! :)
OdpowiedzUsuńZaćmienie, zaćmieniem - jak forma?
OdpowiedzUsuńA w ogóle to jakie zawody? ;)
Foty fajne !!!
1:40:21 w półmaratonie Ślężańskim, zabrakło 21" do tego co chciałem pobiec, czyli połamać 1:40, ale w porównaniu do ubiegłego roku, to poprawiłem się o 12 minut :)
OdpowiedzUsuńTeż fociłem, ale mniej profesjonalnie.
OdpowiedzUsuń