piątek, 16 maja 2014

Bartłomiej Sienkiewicz w Zgorzelcu, czyli nowa polsko-niemiecka umowa o współpracy służb

Dzisiaj wpis ze zdjęciami z wizyty Ministra Spraw Wewnętrznych w Zgorzelcu –Bartłomieja Sienkiewicza, który wraz z Thomasem de Maizière, czyli swoim niemieckim odpowiednikiem, podpisał nową umowę o współpracy służb i zwalczaniu przestępczości w obszarze transgranicznym. Pisałem o tym na zgorzelec.info:  Polsko-niemiecka umowa o policyjnej współpracy z korzyścią głównie dla Niemiec, tutaj jednak prywatnie i bardziej swobodnie.

Ogólnie umowa została przyjęta przy dużej akceptacji, ale w moim odczuciu - głównie naszych zachodnich sąsiadów. Tamtejsi dziennikarze dopytywali wręcz swojego Ministra, kiedy taka sama umowa zostanie podpisana z Czechami? (ciekawe dlaczego ;).  Co prawda na każdym kroku sam Sienkiewicz, czy Komendant Główny Policji – Działoszyński – podkreślali, że takie same uprawnienia mają obie strony, to wiadomo, że będą z nich korzystać głównie Niemcy, ponieważ co by nie mówić, ale to głownie tam dochodzi do kradzieży samochodów, a następnie są one przewożone do Polski, gdzie trafiają na części zamienne, lub tranzytem jadą na wschód. 

Sprawa wydaje się oczywista i nie zamierzam chronić złodziei, ale niestety mieszkając tutaj przy granicy, trudno nie  odnieść wrażenia, że ludzie obawiają się, że niemieccy policjanci będą nadużywać swoich uprawnień. Poczytajcie na przykład ten artykuł: Skandaliczna interwencja niemieckiej policji w Zgorzelcu. Mało tego nastawienie urzędników do Polaków też jest różne.  Jedna z Polek mieszkających w Goerlitz, usłyszała w tamtejszym urzędzie, że jak jej się coś nie podoba to niech zamelduje się w polskiej części Goerlitz (czyli Zgorzelcu), o tym więcej tutaj: Niemiecka oświata ponad prawem Wiem, że nie warto uogólniać i czas pokaże jakie będą z tego korzyści, ale chyba zrozumiałe są też, co niektóre obawy?

Podpisanie umowy nastąpiło w zgorzeleckim MDK-u, gdzie chyba jeszcze nigdy nie było takiego zajazdu BMW:


Później narada i spotkanie różnych służb (mogliśmy porobić zdjęcia przez minutę).



Burmistrz Zgorzelca przysiadł koło najbardziej rozpoznawalnego Rzecznika w kraju:


Później czekaliśmy:


Na uroczyste podpisanie umowy:



Mowy:


Jedno z pytań, które mnie zabiło: co to za policjant stoi obok Sokołowskiego? Odpowiadam – Komendant Główny Policji – Marek Działoszyński, czyli szef Sokołowskiego ;)



A tutaj pierwszy od lewej Komendant Główny Straży Granicznej mieszkający przez jakiś czas w sąsiednim Zawidowie – Dominik Tracz, dalej Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu – Zygmunt Skwierawski, oraz Komendant Powiatowy Policji w Zgorzelcu – Leszek Zagórski, a czwartego i najwyższego policjanta nie znam


1 komentarz:

  1. Te limity czasowe względem fotografowania są chyba zawsze stosowane przy takich okazjach...
    Kiedyś fotografowałem w Kancelarii Premiera i po dokładnej kontroli dano nam właśnie minutę na robotę - a potem wypad ;)
    Sama kontrola zajęła o wiele więcej czasu ;)
    Najazd czarnych aut - jak karawany ;)
    Sienkiewicz fajnie wyszedł we wnętrzu MDK-u :)

    OdpowiedzUsuń