piątek, 14 grudnia 2018

Jeszczed (góra w Sudetach)

Błyszcząca w słonecznych promieniach iglica wzniesiona na szczycie Jeszczed (1012 m n.p.m.), zawsze przyciągała mój wzrok. Nigdy jednak nie było mi po drodze w tamta stronę. Musze przyznać, że w Libercu byłem może z dwa razy, raz to na pewno - na meczu Turowa. 

Jednak ten rok jest wyjątkowy. Ze względu na Michalinkę musieliśmy zrezygnować z naszych wspólnych weekendowych wypadów na sportowo zamieniając je na bardziej komfortowe samochodowe wyjazdy uwieńczone pchaniem wózka ;) Absolutnie nie narzekam, jestem szczęśliwy jak mało kiedy. Na wszystko jest odpowiedni czas jak pisał Kohelet. Niedługo wrócimy do rowerów, już szukam jakiś fajnych wózków dla małej ;) W każdym bądź razie jeden z takich weekendów, a dokładnie niedzielę poświęciliśmy na wypad, na Jested. 

Dojazd bardzo fajny. Dojechaliśmy na najwyższy parking - jest możliwość, wjechać na sam szczyt. I ruszyliśmy pchając wózek ;)

Stamtąd ruszyliśmy - widok na parking z góry.

Cel - Iglica ;)

Po drodze świetne widoki, filtr polaryzacyjny miał co robić ;)




Po dotarciu na górę przeszliśmy pod stacją kolejki, którą też można wjechać na szczyt, dokładnie tutaj, w oddali Elektrownia Turów.

Nosidełko też się przydało ;) Tutaj z kolei tłem Liberec.

Na górze runda dookoła i zdjęcia:



W oddali, po lewej Elektrownia Turów, po prawej elektrownie wiatrowe w pobliżu Lutogniewic - jedna z ulubionych tras biegowych. 


Na szczycie są dwa miejsca dwa place po dwóch stronach. W jednym pełnym nadajników, miejscem kluczowym jest drewniany krzyż. Patrząc na zeświecczenie naszych południowych sąsiadów, bardzo mnie on zaskoczył: 


Nie, to nie wina obiektywu, krzyż jest krzywy ;)

I po drugiej stronie:


W "iglicy" jest hotel i bar. Zjedliśmy obiad, ceny przystępne, choć jak na mój gust trochę mi menu zalatuje PRL-em ;)


Ogólnie miejsce fajne na jednodniowy wypad całą rodziną. Można wejść od samego dołu, można wjechać kolejką i można jak my, podjechać niemal na samą górą. Wszystko zależy od naszej predyspozycji. Tak czy siak, widoki są piękne. Tak się wchodzi  jak i schodzi ;) 



Nie ma strachu, jak Michalina dała radę to i Wam się to uda ;) 

EDIT. Jak zwrócił mi na Twitterze uwagę Pan Bartłomiej - poprawna nazwa w języku polskim tej góry to Jeszczed :) Poprawiłem i dziękuje. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz