niedziela, 15 lipca 2012

Igor

Fotografowanie dzieci to niesamowite przeżycie, wymaga jednak niesamowitej cierpliwości, pogody dycha i ... mega kondycji. Żeby nadążyć za maluchem należy się nieźle napocić. Gdy ma się jednak trochę wprawy, to w nagrodę będziemy mogli zrobić wspaniałe zdjęcia. 

Świetnie jest gdy rodzice współpracują, ale koniecznie muszą pozwolić na swobodę fotografowi. Inaczej będzie kicha. W przypadku robienia zdjęć najmłodszych, sprawdza się też zasada by iść na "spontan".

Wrzucam kilka zdjęć małego Igora. Przyznaję, że ten maluch nieźle mnie wymęczył, ale tak ekspresyjnego dziecka, to jeszcze nie spotkałem: