W tamtym dniu moja rozmowa z Wiktorem (synem Szwagra) wyglądała tak:
-Wiktor chodź pomozesz mi zrobić zdjęcie bratu.
-Nie chce mi się.
-No chodź, dam Ci lampę, będziesz mógł walnąć tatowi po oczach.
-Już pędzę!
Nie ma to jak właściwy dobór argumentów :D
Kończąca się jesień
1 tydzień temu
hehe znam to z autopsji, do takich rzeczy to długo nie trzeba namawiać, ale już do odrabiania lekcji itp to już wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńOdkurzacz Electrolux z 13-metrowym kablem? Bo ja mam prawie identyczny :)
OdpowiedzUsuńWłaściwa argumentacja w takich wypadkach to podstawa !!!
Ano Electrolux - w domu też mamy taki - Electrolux rządzi!
OdpowiedzUsuńZgadza się - rządzi !!! :D
OdpowiedzUsuń