poniedziałek, 22 czerwca 2009

Pogoda

























Na tym zdjęciu jest niebo nad moim domem - i tak już od parunastu ładnych dni. Słońce pojawia się od czasu do czasu ale temperatura na dworze nie rozpieszcza. Wiem, że jako Polak jestem niemal stworzony do narzekania jednak, co mam powiedzieć na taką pogodę? Wygląda na to że cały czerwiec będzie jak kwiecień!
Gdy tak nad tym myślę coraz częściej zastanawiam się nad tymi niewieloma głosami które zaczynają krytykować działania związane z "globalnym ociepleniem". Wydaje mi się jednak, że zamiast ocieplenia obserwujemy raczej oziębienie klimatu. Są lata gorące ale jednak częściej zawodzimy się na pogodzie, trudno to dostrzec z krótkiej indywidualnej perspektywy. Ponadto całe to gadanie na temat dziury ozonowej i dwutlenku węgla - okazuje się, że lasy Amazonii wytwarzają go więcej niż ludzie. Ostatnio w "Rzepie" Ziemkiewicz napisał krótki artykuł o tym, że mistrzostwem świata jest wprowadzony limit na emisję gazów przez przedsiębiorstwa i że nie jest to nic innego jak wielki przekręt. Potężne i bogate firmy płacą do kasy UE olbrzymie kwoty za emisje - a gdzie później one trafiają? No cóż ostatnio diety europosłów bardzo wzrosły ;) Dodatkowo finansowane są przedsięwzięcia jakie mogłem zobaczyć na Discovery typu rozkładanie materiału odbijającego słońce na lodowcu by spowolnić jego topienie - chore.
Zaczyna mi się to wszystko nie podobać. Jestem niemal pewny że Ziemia poradzi sobie bez naszej pomocy, nie lubię jednak być nabijanym w butelkę!

środa, 17 czerwca 2009

Kraków - Wieliczka

No to Wieliczka, wiele sobie po niej wyobrażałem i się nie zawiodłem, ale tłum ludzi jaki tam spotkałem po prostu mnie przeraził.

Schodzenie w dół - niezły widok. Przed nami szła wycieczka z Francji - młodzi ludzie po dwadzieścia parę lat. Jeden z chłopaków wystraszył się i nie chciał schodzić niżej. Doprowadziło to do tego, że co chwila zatrzymywaliśmy się a nad nim "pracowali" jego koledzy. W każdym bądź razie dał się przekonać i zszedł, efekt jednak był taki że w dalszym zwiedzaniu, wchodziliśmy sobie wciąż "na plecy".



Ciekawie rozwiązane konstrukcje podtrzymujące.


Takich figur jest tam bez liku.


"Ta" sala.





Muzeum.




Tak zaś dawno temu, do kopalni "schodzili" ówcześni szefowie.


I ostatni kadr.


Tak sobie postanowiłem, że jednak był to ostatni secik z Krakowa, chyba, że nie będę miał nic ciekawego z rzeczy bieżących to może jeszcze jakieś luźne zdjęcia pokażę.

niedziela, 14 czerwca 2009

Szkolny Caritas

Wiem, miała być Wieliczka - będzie później.
Wczoraj w miejscowym Gimnazjum odbył się koncert zorganizowany przez Szkolny Zespół Caritasu na rzecz dzieci Afrykańskich. Chodziło o pomoc w sfinansowaniu ukończenia szkół przez te dzieci. Przyznam, że młodzież zorganizowała się wzorowo. Każdy kto potrafił , starał się wnieść coś od siebie. Była możliwość degustacji ciast, czy też przejażdżki bryczką, z czym zaoferował się Ksiądz Proboszcz z sąsiedniej parafii. Niestety ja nie mogłem być na całym koncercie stąd wklejam tylko parę zdjęć.

Ogólna perspektywa.


Prezentacja i przedstawienie ideii akcji.


Jak pisałem wyżej, kto jak potrafił tym się prezentował.




Tutaj chłopaki zaśpiewali "Mury" Jacka Kaczmarskiego,. Zaśpiewali tak, że ciarki przeszły mi po plecach, ukazując jednocześnie, że utwór ten jest niewątpliwie ponadczasowy i nie tylko musi być wiązany z walka solidarnościową. Kto ma ochotę może przypomnieć sobie oryginał (klik klik) - naprawdę warto.


Na tą kapelę zaś bardzo czekałem. Jako, że tato wychował mnie na stonsach, zepelinsach, czy Deep Purple - rock jest mi najbliższy.


Ciesze się bardzo, że dalej powstają takie inicjatywy. Perkusista.


Gitarzyści


I wokalistka. Dziewczyna ma świetny, mocny głos, musi jednak trochę bardziej się otworzyć na scenie i nie poddawać się tremie. Jednak to wszystko przyjdzie z czasem :)


Zakończę jednak smutnym akcentem. W kwartalniku "Życie Duchowe 58/2009" można przeczytać krótki artykuł Katarzyny Zuchowicz z Rzeczypospolitej pt. "Miliard ludzi głoduje na świecie". Tytuł wielce wymowny, zaznaczyć należy, że np. w 2007 roku, w Afryce subsaharyjskiej i Azji zmarło z głodu 10 milionów dzieci nie dożywając piątego roku życia (sic!).

wtorek, 9 czerwca 2009

Kraków - Muzeum Czartoryskich

Kolejna odsłona - Muzeum Czartoryskich. Na początku małe info - moim zdaniem należy poświęcić kilka ładnych godzin by zobaczyć wszystko, zobaczyć - nie poznać i się zachwycić - na to należałoby poświęcić nie wiem jak wiele dni, ale sporo. Taki przykład w części "malarskiej" na nie jednym obrazie chciałoby się zawiesić oko na dłużej ale niestety nie było na to czasu. O pozostałych miejscach już nie wspomnę.
Stąd tylko kilka kadrów których mam ok 40. Zdjęcia, jak to zdjęcia, bez trzydziestki było by ciężko, zwłaszcza, że lampy nie wolno było stosować.



W odbiciu mała kryptoreklama ;)














W kolejnej odsłonie - sztampowo - Wieliczka :D


sobota, 6 czerwca 2009

Kraków - Bazylika Mariacka

Ze względów technicznych, wrzucam dopiero dziś (padł mi komp ;) ). Jak wygląda bazylika z zewnątrz, każdy wie, ja wrzucam siedem kadrów z wnętrza tego pięknego miejsca.

Ołtarz boczny:





Ołtarz główny





Widok na organy:



A u góry:



wtorek, 2 czerwca 2009

Kraków - część pierwsza.

Cześć. Tak wiem dawno mnie nie było. Jak zapowiedziałem wycieczka do Krakowa (aż wstyd się przyznać - po raz pierwszy w życiu ;) ), ponadto pogoda pod psem więc więcej czasu zajmuje praca i domowe obowiązki oraz pilnowanie by ryby w jeziorze nie były głodne ;)
Pomysłu na to jak zaprezentować fotki nie mam w ogóle, może najpierw jakieś wolne "strzały", później tematycznie: okolice Mariackiego, Muzeum Narodowe Czartoryskich, Wieliczka i może znów luźnymi pstrykami zakończę.

Tu się zaczęło - Plac Matejki


Prezentacja naszej grupy :P


Pojedynek w południe. Byłem zmuszony wyjąć 70-300 i mój adwersarz wycofał się na z góry upatrzone pozycje ;)


Malarsko ...




Czyżbym trafił do Mechiko?


I na koniec dzisiejszej relacji - Święci. Kolejny post planuję w czwartek.