wtorek, 5 marca 2013

Spieszmy się cieszyć przedwiośniem ...

... bo tak szybko odchodzi. I nie mam na myśli tego, że nawet się nie obejrzymy a będzie już piękna wiosna, a to, że od niedzieli wraca zima i to ponoć taka bardziej styczniowa niż marcowa, czyli z siarczystym mrozem i opadami śniegu. Szlag! To wina mojego sąsiada Mariusza, bo on zrzędził i mi nie dowierzał, że to już wiosna :D