czwartek, 28 lutego 2013

Oficjalnie ogłaszam przedwiośnie

Poniżej przedstawiam argumenty mojej buńczucznej zapowiedzi (a propos, czy wiecie, że w zeszłym roku skowronki były u nas już 2 marca?! W tym roku nie będzie tak dobrze.):

Po pierwsze - przebiśniegi:













Po drugie - bazie:




Po trzecie - szpaki drą się razem z kwiczołami:


 Po czwarte - roztopy pełną gębą:




5 komentarzy:

  1. jak góral zimę - TY Jacku wiosnę zapowiadasz :)
    jak lubię zimę, ale prawdziwą, tak już mam jej dość, a Twoje znaki już we mnie nowe życie wepchały
    obyśmy się nie cieszyli za wcześnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby Twoje słowa były słuszne !!!
    Choć w tej kwestii rzadko się mylisz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie martwcie się. Co do zasady w marcu jak w garncu (przed nami dwa dni ochłodzenia), a kwiecień plecień po przeplata, ale co do zasady, to już będą krótkotrwałe zimowe epizody :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę przyjąć gratulacje z okazji pięknie przedstawionego przedwiośnia!
    No i ta sowa - póki co jeszcze tylko marzenie moje... .
    A tutaj jak żywa!
    GRATULUJĘ.

    Jest się z czego cieszyć!

    OdpowiedzUsuń