Już niedługo ma wrócić zima. Jednak po ostatnich deszczowych dniach nareszcie wyszło słońce. Gdy tylko wróciłem z pracy od razu dałem nogę w pole. Wrzucam dwie iście wiosenne fotki:
Kończąca się jesień
1 tydzień temu
Tytuł bloga to nic innego jak obiektyw mojego aparatu. Żadne tam wróżby, czy astrologia, których jest teraz pełno, a których jako katolik unikam. Cel tej strony jest jeden: z pomocą zdjęć chcę pokazać piękno otaczającego mnie świata, a także opowiedzieć o innych ważnych sprawach, z którymi warto się z Wami podzielić.
mail: j.staszczuk(małpa)yahoo.pl
Cześć
OdpowiedzUsuńwidzę, że także wolną chwilę spędzasz na łonie przyrody, ja dzisiaj także nie wytrzymałem bez odwiedzenia okolicznej "dziczy" :)
Ano wiosna...
OdpowiedzUsuńTak zielonej zimy to ja nie pamiętam ;-)
OdpowiedzUsuń