Dzisiaj wrzucam cztery letnie kadr. Od widoczku poprzez wodę do nieba, a na nim jaskółka atakująca pustułkę ;)
Lubie sobie usiąść i popatrzeć...
Nad wodą też posiedzę...
I po lasku pochodzę...
A to zdjęcie zrobiłem wracając do domu. "Biedną" pustułkę odganiały jaskółki, zwłaszcza jedna była bardzo natarczywa...
Ambitne kurduple jaskółki ;)
OdpowiedzUsuńOj Jacek, widzę, że Cię sytuacja z Frodem dobiła. Szybkiego powrotu Ci życzę !
OdpowiedzUsuńMasz już innego na oku ?
Dobrze zatrzymać się na chwilę i dostrzec piękno nas otaczające. Widoczek numer jeden przepiękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.