Bo cóż i takie rzeczy się zdarzają. Patrząc jednak z boku byłem niemal pewien, że ważka się uwolni, poharatał pajęczynę strasznie. Jednak pająk szybko się opuścił, zagryź ważkę i bez problemu zaczął ją unosić na cześć niezniszczonej pajęczyny. Patrząc na wielkość pająk i ważki muszę przyznać, że ma skubaniec krzepę ;)
Kończąca się jesień
1 tydzień temu
łoj...
OdpowiedzUsuńOoooo Pan Jacek za makro się bierze hehe :) Cieszy !
OdpowiedzUsuńŻadne makro. Musiałem się nieźle nakombinować, żeby strzelić to tele ;)
Usuń