I znowu na rowerach. W końcu trzeba korzystać. Tym razem przez Sulików do Ręczyna, przez Spytków, na czeską stronę i później powrót przez Zawidów, Radzimów do Sulikowa. Mapa trasy jakby kogoś interesowała tutaj. Dodam, że z Reczyna do Spytkowa można już dojechać szutrówką jaką wykonano z okazji inwestycji "Przygoda z Nysą", proponuje jednak rowerem jechać od Ręczyna do zjazdu do Przystani na Witce, dalej jednak wygodniej asfaltem, zwłaszcza, że ten mało uczęszczany.
Witka - widok na kościół w Niedowie:
No i rzeka Smeda (nasza Witka) wraz z ulubionym miejscem przystankowym, czyli mostkiem w miejscowości Ves:
Uwielbiam te tereny, zwłaszcza, że niemal w każdym zagajniku odkrywam coś ciekawego. Tutaj na wzgórzu w prawym górnym rogu - stożek bazaltowy:
No i te drogi, prawie nie uczęszczane:
Problem w tym, że jak zatrzymam się zrobić zdjęcie, to później muszę gonić Martę. Tutaj już na dole:
Teraz gdy jeszcze nie ma liści. Widać to, czego gdy wszystko zarośnie raczej nie widać. Ciekawe budynki i inne takie:
Bardzo fajny wypad w zarąbiste tereny !!!
OdpowiedzUsuńTeż lubię te okolice Czech.
Co do gonienia Marty, to przyznaj się, że nie radzisz sobie z formą żony, musisz dać Marcie aparat, to w czasie czekania na Ciebie będzie robić foty :)
Mały, ale kąśliwy hehe, żarcik :)
Rowerowałem nieopodal w tamtym roku.
OdpowiedzUsuńKoberek Cię wyczuł - Marta Cię przegania i tyle ;)
OdpowiedzUsuńA ja dziś na rowerze zwichnęłam nogę! Niezdara jakaś jestem, po prostu mi się poślizgnęła... Za tydzień mam zwiedzać Szwajcarię. Mam nadzieję, że ból zniknie do tego czasu i będę mogła zamieścić szwajcarskie posty na http://mojepodrozeliterackie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTrzymajcie kciuki!
Będziemy! I Za nogę i za samą wyprawę ;)
UsuńZazdroszczę Wam bliskości takich fajnych tras rowerowych.
OdpowiedzUsuńŚwietna fotorelacja.