sobota, 25 stycznia 2014

Styczeń w polskim polu

Tym razem pogoda typowo styczniowa, czyli leży śnieg i do tego trzyma solidny mróz. Jednak nie ma co się oszukiwać, coraz bliżej wiosna. W polu nie ma "wielkiej ciszy" jak na pierwszym zdjęciu. Tylko wciąż coś się dzieje: gęsi gęgawy pasą się na pszenicy, bażanty latają po krzakach, a trznadle całymi stadami przelatują z jednego żerowiska na drugie. Tak więc przyroda nie śpi i raczej już nie uśnie ;) 







Przyroda nie śpi, przyroda czuwa :D


2 komentarze:

  1. Muszę wyjść na dwór chyba...bo tylko praca-dom...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuwa, czuwa :)
    Przedostatnie świetne !
    Kurde z braku tele umknęło mi tyle ptaszorów na ostatnich spacerach, że szkoda gadać.
    Widziałem Twoją "trasę" na śniegu :)

    OdpowiedzUsuń