Jeszcze wczoraj ze stalowego nieba sypał się biały puch by już dzisiaj na niebieskim niebie królowało słonce. Takiej pogody nie mogłem przegapić w związku z czym wrzucam parę zdjęć z wypadu do lasu. Najlepsze zdjęcia (moim zdaniem) na samym końcu ;)
Kończąca się jesień
1 tydzień temu
a to już wiem gdzieś Ty się przyczaił :)
OdpowiedzUsuńfotki jak zwykle pierwsza klasa i pogoda dziś także dopisała, po kilku dniach tej zgnilizny, aż się oddychać tą świeżością chciało
Ale pięknie!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich widoków. We Wrocławiu ponuro i śniegu ciągle brak.
Pozdrawiam :-)
Ja akurat wolę te początkowe kadry - ale ogólnie to więcej śniegu u Ciebie niż u mnie...
OdpowiedzUsuń1 kadr mi się bardzo podoba :)
Cieszę się, że się Wam podoba. Manitou - moja szwagierka przyjechała z Wrocławia na weekend i nie mogła wyjść z podziwu jak zobaczyła śnieg ;)
OdpowiedzUsuńPiękna zima. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń