sobota, 16 sierpnia 2025

W tym roku pewna, prawdziwa zima?

Taka przyrodnicza ciekawostka. Ale do zweryfikowania. Musimy tylko uzbroić się w cierpliwość 👇🏻 

Kto lubi takie rzeczy jak obserwacja przyrody, może stwierdzić, że w tym roku mamy obrodzenie żołędzi, naprawdę wyjątkowe. Do tego w sadach masa jabłek i gruszek. Orzechy też obrodziły. Co ciekawe takie połączenie mieliśmy w 2012 roku. We wrześniu tamtego roku też się nad tym zastanawiałem. Tamten wpis tutaj klik-klik. 

Jednak ten sezon od tamtego różni się tym, że tegoroczna wiosna była gorsza, ale na przykład lato mocno przyspieszyło, zaczęło się spieszyć. Już kilka osób mówi mi to, co sam obserwuję, że czuć jesienią. Kwitnie nawłoć, trzmielina nabrała kolorów, przyroda jakby wrzuciła wyższy bieg goniąc ku mecie. Tak samo było w 2012. Efekt? 

Pierwszy śnieg spadł już w październiku. W listopadzie też i tak do marca z okresami na odwilż. Tak że pod koniec marca mieliśmy już wszyscy dosyć ;) Bo śniegu też napadało. Możecie zresztą sami sobie chronologicznie zajrzeć w kolejne wpisy pod tym, do którego podałem odnośnik. Tutaj na przykład wpis z października Drzewa ciężarne, czyli atak zimy

Czy to zapowiedź, że w tym roku też tak będzie? Nie wiem. Ciężko jakoś w to uwierzyć, zwłaszcza patrząc na poprzednie sezony. Jednak jakoś pomimo zapowiedzi staliśmy się w tym roku kroplą chłodu. Więc skoro była zimna wiosna, chłodne lato (a miały być takie upały), to kto wie, czy jesień i zima nie będą podobne?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz