Dzisiejsza sobota, zgodnie z zapowiedziami jest szczególnie ciepła, co ma też związek z tym, że w odróżnieniu od ostatnich dni, wiatru niemal nie ma. Jest to też wyjątek od zasady, że na weekend pogoda się psuje :)
Dzisiaj z Frodem poszedłem zobaczyć, czy natura się budzi i muszę przyznać, że choć zwiastunów ciepła jest coraz więcej, jak choćby stado czajek, to jednak krajobraz wciąż surowy i pozbawiony kolorów, czyli przyroda może już nie śpi, ale wciąż spokojnie drzemie ;)
sobota, 1 marca 2014
Ciepło, ale to jeszcze nie to
Etykiety:
czajka,
czajki,
February,
filtr polaryzacyjny,
gmina sulików,
jezioro,
krajobraz,
lake,
luty,
N35/1.8G,
nikkor 70-300VR,
Nikon D7000,
polarizing,
pond,
przyroda,
spring,
staw,
wiosna,
woda
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak zawsze świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńEtykieta wiosna - musisz zmodyfikować na przedwiośnie ;)
OdpowiedzUsuńA poważniej to natura faktycznie nie spieszy się - patrząc na porozbieranych ludzi na mieście to chyba mądrzejsza jest niż ludzie ;)
Przedmówca Arski mnie uprzedził :)
OdpowiedzUsuńTeż podobnie chodziło mi po głowie, jak napisał.
My już rowerowo zaczęliśmy.