sobota, 11 kwietnia 2009

A jednak

Tak jak sobie obiecałem, udało mi się przypilnować pliszkę siwą i zrobić jej kilka kadrów. Do tego trafił się też szczygieł, jednak ten był wysoko i nie chciał współpracować :)







No i szczygieł:



Jako, że prawdopodobnie nowy wpis będzie dopiero po świętach, chcę Wszystkim, którzy tutaj zaglądają złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji świąt Zmartwychwstania Pana Jezusa, przeżyjcie je jak najlepiej.

3 komentarze:

  1. super 'strzaly', gratuluje!! Szczygiel jest przepiekny!

    wesolego Alleluja zycze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję - strzygła też "przypilnuję" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie zarówno pliszka, jak i szczygieł są to rarytasy nie do ustrzelenia niemalże ;) Naprawdę szacun, bo wiem że to nie takie łatwe i znam też to uczucie jakie nachodzi człowieka po zrobieniu takich zdjęć. Pzdr. :}

    OdpowiedzUsuń