Chociaż pogoda typowo zimowa, a ma być jeszcze chłodniej, to niestety bez śniegu. Dlatego zabierając dzieci na sanki musieliśmy pojechać na wysokość powyżej 700 m npm. Niestety, niżej go po prostu nie ma. Ani w Świeradowie (poza trasą), ani w Szklarskiej. Na szczęście w Jakuszycach było go pod dostatkiem.
Jedno co się nie zmienia, to pora. Trzeba mieć dużo cierpliwości wybierając się w weekend, dlatego my pojechaliśmy w poniedziałek. Warto było! Świetny wypad do Orle - tam pit-stop posiłkowo-wypoczynkowy. Dzieci pozjeżdżały na sankach i powrót. Teraz czeka nas bardzo mroźna aura, a pod koniec miesiąca...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz