poniedziałek, 13 listopada 2023

Z lasu.

Skoro przed nami tak brzydki, pochmurny, wietrzny i mokry tydzień, to dzisiaj trochę słońca z leśnego spaceru. Do tej pory jesień miała jeszcze sporo do nadgonienia, dzięki czemu wciąż mogliśmy cieszyć się tą ładniejszą, a na pewno bardziej kolorową odsłoną trzeciej pory roku. 

Naszej rodziny na pewno nie trzeba do tego nakłaniać i gdy tylko możemy, to staramy się spędzać czas na świeżym powietrzu. Nawet krótki wypad ale zawsze warto skorzystać. Jako ciekawostkę napisze też, że dopiero od jakiś dwóch tygodni zacząłem obserwować wiekszą migrację ptaków. Czyli jakiś miesiąc później niż zazwyczaj ;) 

Wszystko wskazuje na to, że pogoda wraca do normy i właśnie mamy typową listopadową aurę.  Przecież to co dobre musiało się w końcu skończyć, teraz bardziej interesujące jest, czy wiosna przyjdzie jak należy, czy kolejny raz wiosennie zrobi się w drugiej połowie maja, a po dwóch tygodniach ... lato ;) 

A zima? ... Zima jak będzie to będzie. Ma na to jeszcze czas. 










1 komentarz:

  1. Brilliantly presented! Your post is both insightful and thought-provoking. Appreciate you sharing your valuable perspective.

    OdpowiedzUsuń