Dzisiaj jedno, a raczej dwa zdjęcia tego samego krajobrazu. W tym, że jedno przy użyciu filtra połówkowego Marumi GC Gray, drugie przy użyciu filtra polaryzacyjnego Hoya HRT CIR-PL UV. Wiadomo, że nie zawsze w tym samym momencie będziemy mieli okazję użyć obu filtrów, co dotyczy zwłaszcza filtru polaryzacyjnego, ale gdy uwzględnić optymalne warunki efekt jest taki:
Oczywiście nie jest to jakiś optymalny test tylko mały przykładzik. Fotografując przy użyciu szerokiego kąta wiadomo, że cały kadr nie został spolaryzowany. Przy szerokim koncie na pewno lepiej wypada filtr połówkowy. Traktujcie ten przykład więc bardzo swobodnie.
I dlatego właśnie zawsze wolałem szare połówki :)
OdpowiedzUsuńJa już odpuściłem filtry, robię bez, chyba że cały szary,
OdpowiedzUsuńwszystko to możesz w LR i RAW skorygować, no prawie wszystko :)