niedziela, 14 listopada 2010

Zgrzałem się, że hej!

Postanowiliśmy (to było niezłe) ;) z Frodem wybrać się w pole by odwiedzić kolonię lisów i zobaczyć jak przygotowują się do zimy. Oczywiście ubrałem się ciepło – na cebulkę (dwa swetry oraz ciepła puchowa kamizelka) i spociłem się strasznie. Bo widzicie człowiek ma taką dziwną naturę, że niekiedy przestaje racjonalnie myśleć i kieruje się kategoriami, które wielokrotnie wyprowadzają go w pole. No bo jak inaczej miałem się ubrać? W końcu to połowa listopada i powinno być zimno, a że nie jest to … I takie właśnie myślenie doprowadza nas do zachowań, których jeżeli nie wykonujemy to narażamy się na zarzut: „a co ludzie pomyślą”. Ale wracam do tematu. No więc poleźliśmy w pole za lisami i z tego wypadu ta krótka relacja. Umówmy się jednak tak – najpierw relacja a kilka moim zdaniem bardziej artystycznych fotek , pod koniec z popołudniowych odwiedzin w lesie.

Tak więc zasuwając w pole natknęliśmy się na stadko saren, które oczywiście Frodo przećwiczył w bieganiu.



Po takiej rundce ode chciało mu się jednak nawet chodzić:


Jednak przy lisiej kolonii wyraźnie odżył, sprawdzając każdą z dziur.


Same lisy wygląda mają się dobrze a ich populacja zwiększa się, jednak nie wiem czy to powód do zadowolenia.

Poza samymi lisami, mogłem pocieszyć się z fajnych widoków z tego względu, że porywisty wiatr pięknie oczyścił powietrze. Część Sulikowa z kopalnią bazaltu w tle:


Rowerzysta (może to Pitek, na twitterze wspominał coś o jakimś wypadzie, ale on chyba rzadko jeździ sam ;) ):


No i sikora:


Później pojechaliśmy z Połowinką na obiad do teściów, gdzie musiałem opierać się atakom szczeniaka z ADHD:


Wracając Marta zaproponowała byśmy jeszcze korzystając z pogody wybrali się na spacer po lesie na Ognistej Górze. Jak widać po poniższych zdjęciach, przyroda już śpi a kolory to tylko opadłe liście oraz zielone pnącza.








Wrzucam też zaktualizowaną (kopalnia) panoramę Sulikowa. Odnośnik do Panorami - tam należy kliknąć w zdjęcie (miniaturkę). Panorama otworzy się w nowym oknie. Uwaga 8000 pikseli :) klik

2 komentarze:

  1. piekne "strzaly" :) a u mnie pod okno od sypialni podchodza sarenki (zazwyczaj kolo polnocy )i gryza trawke z kwietnika :) dodam,ze mieszkam na perferiach miasta :)

    OdpowiedzUsuń