sobota, 30 stycznia 2010

Kosy

Nim jednak będzie o kosach to proszę zobaczyć mądrość w odśnieżaniu. Samo odśnieżanie jest prowadzone bardzo dobrze, jednak rozsądku niekiedy brakuje. Na zdjęciu poniżej kawałek drogi przy której mieszkam. Łącznie znajduje się przy niej siedem domów. Kierowca pługa jednak za każdym razem jedzie tak, że zgarnia wszystko na jedną i tą samą stronę, stronę przy której znajduje się pięć budynków. Już nie chodzi o to by całkowicie jeździł w drugim kierunku, ale mógłby raz przejechać z tej a następny - tamtej strony. Ot cała filozofia.


Na dłuższy spacer dziś się nie wybrałem (za bardzo wiało). Przeszedłem się raczej po obrzeżach Sulikowa. Z atrakcji to udało mi się podejrzeć ucztujące kosy i jednego podejść naprawdę blisko, niestety musiałem ostrzyć manualnie przez krzaki, stąd te przeszkadzajki:




3 komentarze:

  1. z tym odśnieżaniem to mi się jakaś amerykańska komedia przypomina ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moze juz szykuje Wam waly przeciwpowodziowe?

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie śmieszne Robercie ;)

    OdpowiedzUsuń