sobota, 31 grudnia 2011

Ostatni dzień 2011 roku

Wybrałem się dzisiaj na spacer z psem. Ciepło (jak pomyślę jak było dokładnie rok temu). Natknąłem się jednak na kilka pięknych gęsich kluczy, oraz jedno czaple pióro. Fotki poniżej, a ja jeszcze dorzucam życzenia dla Was wszystkich, by ten nowy 2012 rok był lepszy od 2011.







4 komentarze:

  1. Dziękuję i obyś dalej prowadziła tak świetnego bloga, który jest dla mnie inspiracją do podróżowania :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To zapraszam pod nowym adresem:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Burzliwy będzie najprawdopobobniej. Ale liczę, że przyniesie zmiany na lepsze ;) Czego czytelnikom i prowadzącego niniejszego bloga serdecznie życzę :)

    OdpowiedzUsuń