wtorek, 5 listopada 2024

Szop...

Z rana… Przygotowuję śniadanie i słyszę, że Tyrion mocno ujada pod domem. Myśle sobie - koty po ulicy ganiają. Byle nie wyskoczył bo będą zawody 🫣 ale Marta mówi - idź zobacz. No i poszedłem… A tam pod samochodem szop pracz 🤣 Zamknąłem Tyriona i od razu uciekł. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz