Tytuł bloga to nic innego jak obiektyw mojego aparatu. Żadne tam wróżby, czy astrologia, których jest teraz pełno, a których jako katolik unikam. Cel tej strony jest jeden: z pomocą zdjęć chcę pokazać piękno otaczającego mnie świata, a także opowiedzieć o innych ważnych sprawach, z którymi warto się z Wami podzielić.
sobota, 1 grudnia 2012
Piękny początek grudnia
Jeszcze wczoraj ze stalowego nieba sypał się biały puch by już dzisiaj na niebieskim niebie królowało słonce. Takiej pogody nie mogłem przegapić w związku z czym wrzucam parę zdjęć z wypadu do lasu. Najlepsze zdjęcia (moim zdaniem) na samym końcu ;)
a to już wiem gdzieś Ty się przyczaił :) fotki jak zwykle pierwsza klasa i pogoda dziś także dopisała, po kilku dniach tej zgnilizny, aż się oddychać tą świeżością chciało
a to już wiem gdzieś Ty się przyczaił :)
OdpowiedzUsuńfotki jak zwykle pierwsza klasa i pogoda dziś także dopisała, po kilku dniach tej zgnilizny, aż się oddychać tą świeżością chciało
Ale pięknie!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich widoków. We Wrocławiu ponuro i śniegu ciągle brak.
Pozdrawiam :-)
Ja akurat wolę te początkowe kadry - ale ogólnie to więcej śniegu u Ciebie niż u mnie...
OdpowiedzUsuń1 kadr mi się bardzo podoba :)
Cieszę się, że się Wam podoba. Manitou - moja szwagierka przyjechała z Wrocławia na weekend i nie mogła wyjść z podziwu jak zobaczyła śnieg ;)
OdpowiedzUsuńPiękna zima. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń