Takiego dnia jak dzisiaj dawno nie pamiętam. W czasie niespełna 10 godzin mieliśmy trzy pory roku ;)
Zaczęło się od jesiennej słoty tuż nad ranem. Później deszcz zaczął przechodzić w śnieg i zrobiło się zimowo. Na tym jednak nie koniec. Jeszcze przed południem wyszło słońce i mieliśmy wczesną wiosnę ;)
Niestety, szybko ponownie zaczęło mocno wiać, zachmurzyło się i wróciła pogoda jaką mieliśmy ostatnio, czyli wietrznie, pochmurno, z niewielkimi przelotnymi opadami deszczu. Wrzucam trzy zdjęcia, wszystkie z dzisiaj ;)
Tytuł bloga to nic innego jak obiektyw mojego aparatu. Żadne tam wróżby, czy astrologia, których jest teraz pełno, a których jako katolik unikam. Cel tej strony jest jeden: z pomocą zdjęć chcę pokazać piękno otaczającego mnie świata, a także opowiedzieć o innych ważnych sprawach, z którymi warto się z Wami podzielić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz