Tytuł bloga to nic innego jak obiektyw mojego aparatu. Żadne tam wróżby, czy astrologia, których jest teraz pełno, a których jako katolik unikam. Cel tej strony jest jeden: z pomocą zdjęć chcę pokazać piękno otaczającego mnie świata, a także opowiedzieć o innych ważnych sprawach, z którymi warto się z Wami podzielić.
sobota, 9 kwietnia 2016
Kaczeńce, potrzos i mokry Tyrion
Jeżeli nie boicie się kleszczy, których jest sporo na początku tej wiosny, to warto porozglądać się po przydrożnych rowach , wyglądając pięknych kaczeńców. Dwa zdjęcia z dzisiaj Do tego śliczny potrzos i mokry Tyrion ;)
Moja bestia już kleszcza przyniosła...
OdpowiedzUsuńO nie !!!!! Pierwszy kaczeńce zrobiłeś :)
OdpowiedzUsuńMiałem jechać zobaczyć, ale miałem pełne ręce roboty, ale myślami byłem tam :)
Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń