wtorek, 22 października 2013

Jesień nad wodą

Dzisiaj korzystając ze świetnej pogody, urwałem się szybciej z pracy i pojechałem na rybki. Nie mogłem przecież nie zabrać ze sobą aparatu. Trzy zdjęcia, wszystkie z polarem.

Brała tylko drobnica - małe i niewymiarowanie wzdręgi :D




5 komentarzy:

  1. Najważniejsze to obcowanie z naturą w świętym spokoju !
    A przy okazji jak rybka się trafi .... mniam :)
    Jacku te fotki to z jakiego aparatu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile bym nie fotografował z polarem to jego właściwości w takich jak powyżej warunkach mnie nie przekonują...
    A wiem jak z niego korzystać - muszę dodać. Jakoś małe różnice widzę za każdym razem.
    Też dziś nieco natury sfociłem - z rana wieś, po południu zaś miejski park :)

    Fajne kolorki u Ciebie !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny dzień na urwanie się z pracy w takie okoliczności przyrody ;-))

    OdpowiedzUsuń